Witajcie w ten jakże słoneczny dzień.Od kilku dni u mnie panuje wyśmienita pogoda aż chce się żyć .Oj jak fajnie się tworzy na łonie natury ,no niestety bywa tak że człowiek zapomina o bożym świecie i teraz mogą tylko napisać "jestem spalona " hehehe .Ale do rzeczy ,był już " Pan Winko " ,kobiecą część już też dorobiłam a teraz przyszedł czas na domek dla tych państwa.Powstał taki oto młyn :)
Na koniec chciałam Wam podziękować za odwiedziny i miłe komentarze:)
Pozdrawiam :)
oj mocno główka pracuje, super pomysł
OdpowiedzUsuńRewelacja :)
OdpowiedzUsuńAle cudo!!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Też uwielbiam pracować na łonie natury :) Ale dzisiaj musiałam pracować w domu:( cukierki topią się na takim upale :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny, widzę że pomysłów Ci nie brak,
OdpowiedzUsuńtak trzymaj !!!
Wspaniały, KORALOWY młyn. Zainspirowałaś mnie. Dzięki. :)
OdpowiedzUsuńWspaniały domeczek, tak świetnie wypleciony:) Marzy mi się takie cudo:) Pozdrawiam i zapraszam do mojej zabawy:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł ! a wykonanie godne podziwu !
OdpowiedzUsuńŚwietny ten młyn Ci wyszedł :))
OdpowiedzUsuńrewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńFajny młyn ,cudeńko:)A ta czarna wdowa ,pajęczyca w poprzednim poście rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńmłyn przecudny jak i zawartośc,,,hihihi
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł i do tego praktyczny - jest gdzie postawić kieliszki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł miałaś :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł i przepiękne wykonanie:)
OdpowiedzUsuńo, fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper, gratuluję talenu
OdpowiedzUsuń