Jakoś ostatnio mnie tu mało a to wszystko przez nadmiar zobowiązań.Wpadam tylko i wypadam ,nawet nie komentuję waszych prac za co przepraszam ,ale czytam wszystkie wasze wpisy i mam nadzieję że mi wybaczycie:)
Na fejsie poznałam przemiłą osóbkę Ewkę ,która robi przepiękne kompozycje i jajka karczochy.I właśnie umówiłyśmy się na wymiankę .Ewa zrobi dla mnie karczoszki a ja jej moje jajka quillingowe ,możecie je zobaczyć tutaj.Jeśli zaś interesują was prace Ewci to zapraszam do niej na bloga .Dodatkowo dostałam zamówienie na kosz ,dla mnie to ogromne wyzwanie bo to będzie gigant.Na razie nie będę się za bardzo rozpisywać na ten temat ale za to pokarzę dwa zdjęcia .Co prawda to dopiero 1/3 pracy ale już wiem że będzie boski i już się nie mogę doczekać końca.A wy ?
Wszystkim odwiedzającym życzę miłego weekendu :)Pozdrawiam:)
wow ale gigant sporo masz pracy .
OdpowiedzUsuńNaprawdę wielki! Harry Potter się przydał ;)
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia życzę w robieniu giganta;)A ja Ci Basiu powiem,że lubię takie duże kosze,fajnie się plecie.Czekamy na efekt końcowy;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak duży będzie ten koszyk:)
OdpowiedzUsuńNo zapowiada się super, już nie mogę się doczekać efektu końcowego:)
OdpowiedzUsuńOj nie lubię gigantów szczególnie kwadratowych. Zrobiłam sobie takie dwa, dawno temu służą w szafie jako szuflady.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No gigant to idealne określenie. :) I książki ( moja miłość) też pozują. ;)
OdpowiedzUsuń