Och ależ Was zaniedbałam .Więc po pierwsze bardzo przepraszam za moją nieobecność ,hehe jakiś chochlik mi w tym przeszkadzał ,a po drugie witam nowych obserwatorów :) Bardzo mi miło że wciąż chcecie do mnie zaglądać i podpatrywać co robię.Nie było mnie ale to nie znaczy że nic nie robiłam , zrobiłam kilka rzeczy ale jak to czasem bywa musiały swoje odleżeć by przyszła pora na ich wykończenie .
I tak dziś prezentacja kolejnej filiżanki ,sami oceńcie jak wyszła ,bo Ci co mnie już lepiej znają mogą się domyślać że ja znajdę zawsze jakieś nie dociągnięcia hehe .
Kochani już niedługo kolejne moje prace ,Więc jeśli tylko macie ochotę to zapraszam do odwiedzin :)
Pozdrawiam serdecznie papa :)
Przepiękna :)
OdpowiedzUsuńJa to zapomnę jak się wyplata tak dawno tego nie robiłam >Za to Ty nie wyszłaś z wprawy bo super Ci to Basieńko wychodzi i do tego te nasze kolorki:)
OdpowiedzUsuńŚliczna :-)
OdpowiedzUsuńsłodziutka
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, ale szczerze mówiąc wolałabym się dowiedzieć w jaki sposób została zrobiona...
OdpowiedzUsuńjako że już jest taki kurs na filiżankę ,to nie chciałam się powtarzać ,ale w następnym poście podam linka do tego kursu :)no chyba że znajdzie się jeszcze kilka chętnych to przy okazji zrobie kolejną i porobię fotki :)
Usuńpozdrawiam
Jesteś niesamowita w tym kręceniu papierowej wikliny.... Nieustannie Cię podziwiam za pomysły... Jeszcze trochę i wymyślisz jak pić kawkę z takiej filiżanki :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńsliczna :) u mnie tez jest kursik na podobna filizanke ale inne kwiaty ;)
OdpowiedzUsuń