Witajcie kochani :)
Dziękuję Wam że ciągle jesteście ze mną ,a mnie ostatnio mało .Już się tłumaczę :) po pierwsze mam do wykonania większość ilość rzeczy więc plote hurtem potem tak samo maluje itd. ,a po drugie i mnie w końcu dopadło choróbsko .Broniłam się rękami i nogami niestety bez skutecznie.Dziś już lepiej ,chociaż chrypa nadal jest .A teraz to co chciałabym Wam dziś pokazać.
W zeszły wtorek na warsztatach uczyłyśmy się haftu matematycznego .Powiem szczerze igła mnie parzy ,ale z tym sobie nawet poradziłam .Nawet w domu pokusiłam się wykonać jeszcze jedną rzecz ,podwędziłam córce szablon ,bo miała jeszcze kilka ,które zostały jej z zeszłego roku z zajęć artystycznych w szkole .A więc patrzcie i oceniajcie te moje pierwsze haftowane cudeńka :)
moje warsztatowe serduszka :)
i kwiat wykonany w domu :)
Na koniec jeszcze jedna praca wykonana na prezent dla koleżanki mojej córki :) filiżanka
Na dzisiaj tyle, już niedługo kolejne filiżanki ,bo u mnie one nadal na fali :)
Jeszcze raz bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i miłe komentarze i mam nadzieje że nadal ze mną pozostaniecie :)