Kochani serce się raduje,że ciągle do mnie zaglądacie i niezmiernie jest mi miło powitać nowych obserwatorów .
Obecnie jestem na etapie kończenia pewnego zamówienia i jeszcze kilka dni mi zejdzie zanim będę mogła go Wam pokazać.Dlatego dziś pochwalę się czymś co powstało w między czasie .Nasza blogowa koleżanka Danusia wykonała kurs na hiacynty i ja postanowiłam się z tym zmierzyć .A teraz sami oceńcie jak mi wyszło .
To ja uciekam dalej pracować a Wam życzę miłego weekendu :)
Kwiatki wyglądają bardzo realistycznie i prawie czuć jak pachną:)))
OdpowiedzUsuńSuper, podziwiam , -ciekawe kiedy ja do tego dojdę.
OdpowiedzUsuńSwietne
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek! :))
OdpowiedzUsuńA kwiatki faktycznie, jakby pachniały.
Śliczne kwiatki,aż trudno uwierzyć , że robiłaś je pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńJak już pisałam wcześniej ,piękne kwiatuchy:)
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie...jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńśliczne połączenie różnych technik ! wspaniały bukiecik !
OdpowiedzUsuń