Witajcie moi drodzy .
Wakacje rozpoczęte ,dzieciaki w domu więc i czasu na pisanie będzie mniej .Ale ważne by się coś działo.A właśnie.... u mnie się ostatnio działo i powstało ,a raczej powstała z mydlanej piany "cycolina".
Otóż dostałam zamówienie od pewnego uprzejmego pana na gorset ,w którym miała stanąć butelka trunku ,ale żeby było ciekawiej na biuście miały stać 2 maleńkie buteleczki .No więc sami przyznacie że nie lada wyzwanie.Poprzedni gorset był dużo mniejszy więc musiałam odpowiednio wszystko powiększać tak żeby całość była stabilna .Udało się !!! Oczywiście właściciel zadowolony i to bardzo ,ja też, chociaż powiem szczerze w depresje wpadłam przy wyplataniu .Takiego biustu to ja nigdy nie będę miała ,a szkoda hehe mąż by się ucieszył .
Oto "cycolina "
I jak Wam się podoba ?
buziaki dla wszystkich i dużo słoneczka :)
Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńcudny :)
OdpowiedzUsuńWidok cycoliny wywołał ogromny uśmiech na moich ustach:) Bomba!
OdpowiedzUsuń