Witam wszystkich.
Jak już wcześniej wspomniałam zabrałam się za wyplatanie koszy dla moich pociech.Praca skończona więc pora na prezentację .Dzieciaki zadowolone ,bo przecież każdy sam sobie malował,a jak wyszły?Ocenę pozostawiam już wam
Mój synek Miłosz w trakcie malowania.
Oj czasem trzeba przemyśleć czy daną koncepcję nie urozmaicić.
A to już efekt końcowy.
To kosz mojej córki Wiktorii,niestety nie pozwoliła się sfotografować.Trudno.
Czasem ciężko nadążyć za nastolatką.
Miłego popołudnia wam życzę ,a ja zmykam bo następny projekt już czeka.
Brawa za wyplatanie i za malowanie! :)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl ze wspolnym malowaniem :) Dzieci mialy radoche,na pewno. Koszyk corki wyglada jak pisanka,fajne pomysly maja :) Swietne kosze :))
OdpowiedzUsuńFajne takie prace zespołowe :) kosze cudne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł by sami pomalowali efekt suuuper
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa.Faktycznie radocha była,sami z resztą dobierali sobie kolorki.Chociaż nie wiem czy syn miał większą radochę z malowania czy z mieszania farb hi,hi,hi
OdpowiedzUsuńKosze rewelacyjne:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne te koszyczki, niesamowity efekt.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki. Naturalnie zostaję na dłużej by móc podglądać Twoje nowe cudeńka.
Pozdrawiam serdecznie.