Witajcie kochani :)
Dziś miszmasz .A uwierzcie troszkę się tego nazbierało.
moja nowa fryzurka :)hehe obyło się bez worka :)
no i kiermasz :)
może nie udało mi się wiele sprzedać ale zdobyłam doświadczenie w kiermaszowaniu hehe a i zabawa była przednia (zwłaszcza w drodze powrotnej )
moje osłonki na winko się spodobały :)szkoda że nie narobiłam ich więcej (miałam tylko dwie)
nie obyło się też bez spotkania z ciociami :)
A potem kawusia z jeszcze jedną ciocią :)
No i śmieszny akcent z wypadu do Zabrza :)
U was też są takie lody ? hehehe
Podobno nie ma niczego złego co by na dobre nie wyszło.Nie sprzedałam na kiermaszu więc w niedzielę odbył się handel obnośny po sąsiadach hehe(udało mi się sprzedać 4 koszki )
A jako że niedziela była bardzo słoneczna to i znalazł się czas na relaks (przy skręcaniu róż hehe)
Mam nadzieję że Was nie zanudziłam :)
Jako że urlop na żądanie wykorzystany czas zabrać się do pracy :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
uśmiechy od ucha do ucha :) czyli impreza udana , bo i towarzystwo wyborowe :)
OdpowiedzUsuńślicznie ci w nowej fryzurce
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńfryzurka świetna :) a po szerokim uśmiechu widać, jak dobrze się bawiłaś :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo ciotka tak trzymaj ! Niech ten uśmiech nie schodzi z twarzy ;)
OdpowiedzUsuńintensywnie i mile spędzony czas świetnie
OdpowiedzUsuńSuper spedzilas czas,zazdrsaczam i pogody i towarzystwa i wrazen.. :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFryzurka - super, i prace extra ;-)
OdpowiedzUsuńNie poznałam Cię w nowej fryzurce:) super wyglądasz. I prace również śliczne :)
OdpowiedzUsuńSuper fryzurka :) i nie ma to jak dobre towarzystwo :)) i piękne prace :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna fryzura :) A takie doświadczenie w miłym towarzystwie, to duży plus na przyszłość :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny ten post :) Masz zdrowe podejście do wszystkiego - tak trzymać! W wolnej chwili napisz, jakich to doświadczeń w kiermaszowaniu nabyłaś - jestem bardzo ciekawa, bo jeszcze nie brałam w tym udziału. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaka fryzura bardzo Ci służy Basiu,wyglądasz świetnie.A doświadczenia zdobyte na kiermaszu bezcenne:)
OdpowiedzUsuńoj świetna zabawa musiała byc :) na handel obnośny po sąsiadach to nie wpadłam :P
OdpowiedzUsuńNiestety na kiermaszach z reguły jest więcej oglądających i podglądających, niż kupujących - przerobiłam to kilka razy. Powiem szczerze, że ja już nie jeżdżę. Za dużo roboty, wkładu własnego, często finansowego - w stoisko, a pożytek jest przede wszystkim dla organizatorów, bo dzięki temu przyciągają ludzi.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne prace! A nowa fryzurka jest rewelacyjna, bardzo do Ciebie pasuje:)
OdpowiedzUsuńSuper się bawiłyście:)
OdpowiedzUsuń